Marzec upłynął mi błyskawicznie. Ledwo co się zaczął, a już witam kwiecień. Jest to radosny dla mnie miesiąc, chociażby dlatego, że świętowaliśmy z chłopakiem kolejną rocznicę bycia razem (nie wiem jak tyle wytrzymaliśmy:P xD) i w związku z tym udaliśmy się na wyścigi gokartów, a później do kina ze znajomymi. No i oczywiście w między czasie zaliczyliśmy wypad do restauracji z okazji urodzin fajnej Darii i nie mniej fajnego Radka. Na tym nie koniec świętowania, bowiem w Dzień Kobiet znajomi zabrali nas na imprezę, do której przygotowania pokazałam Wam w jednej z notek. A już pod koniec miesiąca ja wyprawiłam swoje imieniny, dając sobie kolejną i większą okazję do przyrządzenia nowych potraw.
Pogoda przeważnie nam dopisywała, co mogliście zobaczyć na outdoor'owych stylizacjach w parku w wersji eleganckiej oraz nieco bardziej drapieżnej :).Tworzenie zestawów ubraniowych wciągnęło mnie do niemożliwego stopnia, stąd przybywa na blogu outfitów, a mi ciągle nie kończą się pomysły. Lubię ponadczasowe rzeczy i dodatki, dlatego zainwestowałam w kilka. W marcu moim hitem były czerwone trampki. ;) Resztę nowości przedstawię Wam już niebawem.
Mimo ciągu modowego, nie zapomniałam o korzeniach bloga. Ubiegły miesiąc upłynął mi na czytaniu fachowej literatury i kilku nowościach kosmetycznych, które przedstawiłam Wam w TYM poście. Najbardziej zainteresowała Was książka "Starzenie Skóry" i już za niedługo ją zrecenzuję. Również pokazałam Wam się w makijażu Lata, zgodnego z analizą kolorystyczną mojej osoby.
Kwiecień zaczynam tym oficjalnym zamknięciem ubiegłego miesiąca. Już mam pomysły na nowe posty, także bądźcie czujni ^^ No i nie zapominajcie, że warto być sobą.
Zapraszam Was też do polubienia mnie na facebooku.:)
Pozdrówka, xoxo
Fajne są tego typu posty, można na spokojnie jeszcze raz wszystko przejrzeć i przeczytać,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Masz śliczne usta - spokojnie mogłabyś zostać modelką :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym :)
Usuń