Hej, jak już zapoznaliście się z ostatnim postem o indywidualności, to zapraszam Was dzisiaj na kolejny. Idąc za ciosem opowiem i pokażę jak przygotowałam się do świętowania dnia kobiet w gronie przyjaciół. Natchnęło mnie na loki i ogólnie look a 'la lata 40 (pin up). W czasach popularności prostownic miło było zostać jedną z nielicznych kobiet, które zostały przy lokach - w całym klubie było ich tyle, że można by na palcach jednej ręki policzyć.
Świeżo podcięte końcówki i natural look. Do ataku!
Po podkręceniu czas na lekkie przeczesanie loków i próbę ich ułożenia.
Wersja z grzywą do góry, tak jak Gwen Stefani dawnych czasów.:)
Wersja ostateczna fryzury, makijaż i strój.
Finalny look nieco odstawał od zamierzonego, miał w sobie też coś z la 80-tych, ale cóż.:P
A tak szykował się Michu :)
Co sądzicie o tej stylizacji? Mi się podobała. Pozdrówka, xoxo.
Loki są śliczne :) widzę, że u Michała przygotowania pełną parą :P
OdpowiedzUsuńjak zawsze :D
UsuńLoki wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńLoki cudne, lubię takie ;]
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz w lokach:)
OdpowiedzUsuńekstra spódniczka
Piękne masz te włosy <3
OdpowiedzUsuńLoczki wyszły bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz ŚLICZNIE - loki wyszły Ci wprost fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że bardzo fajne Ci w tych lokach :) pasują do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŁadne loczki Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie CI w takiej fryzurze! Świetnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu podobna jesteś troszkę do aktorki Marty Wierzbickiej :)
OdpowiedzUsuńSuper loki :)
Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
Sylwetta
zazwyczaj porównują mnie do Gorczycy, a z tą Wierzbicką pierwszy raz słyszę ;) również pozdrawiam.
Usuńświetna stylówka, włosy piękne!
OdpowiedzUsuń