Summer is coming

Strach przed lataniem i głód doświadczeń.
Wstyd przed mówieniem sobie "nie wiem".
Ogromna siła wyobrażeń,
To nie przypadek, że jesteśmy razem. 

Myslovitz

Heloł. Ostatnio dużo z Was życzyło mi powrotu do zdrowia, co jednak okazało się nieco trudniejsze niż się wydawało. Wszystko za sprawą źle dobranych leków. Teraz po wizycie u kolejnego lekarza mogę wreszcie powiedzieć, że moje życie powoli wraca do normy. A wraz ze mną wraca urocza pogoda, która w rekompensacie za chłód i deszcz odpłaca się upałami. Miło wreszcie nacieszyć się słońcem i nie musieć ubierać dodatkowych rzeczy przed wyjściem na dwór.

Mam dzisiaj dla Was kolejny outfit. Ci, co śledzą mojego facebooka wiedzą mniej więcej czego się spodziewać. Postawiłam na bardziej wyjściowy look i choć zestawiałam wszystko na ostatnią chwilę, to sama się zdziwiłam, że akurat całkiem nieźle mi to wyszło. Jak to w wakacje - spódnice wszelkiej długości wracają do łask. W tym sezonie nie ma mowy o wersji midi - albo sięgasz po krótką, albo po maxi długą. Moja ma ok. metra, a zdecydowałam się na nią z myślą o nieco chłodniejszych dniach również. No i możecie zauważyć, że jej kolorystyka również nie jest typowa dla mnie - zachciało mi się nieco różnorodności w szafie i oto prezentuję się Wam w wersji cappuccino.:D
Spódnica marki Lumide.

 

 

 

Jak Wam się podoba?
Miłego dnia wszystkim ;)