27 marca 2014

Lady with red

Hejo miśki, dziś kolejny post na spontanie, heh tak wiem rozpieszczam Was, ale cóż cieszmy się póki jest czas:D Ja niedawno wróciłam ze szkoły i w moim domku czekały na mnie te oto nowe tramposze. Nie no, moja przygoda z trampkami zakończyła się jakoś w gimnazjum, kiedy to ówczesny model (różowy, jeszcze wyższy od tych) został przyozdobiony białymi haftami jakiś punkrockowych slangów i obmalowany jakimiś mniej ważnymi znaczkami. Podobno co 7 lat się człowiek zmienia, a że jakoś chyba nawet tyle minęło od mej kolorowej przeszłości postanowiłam wrócić do tego nieśmiertelnego obuwia. Z góry zaznaczam, że nie zamierzam ich przerabiać, postawię na klasykę ^^




Miłego wieczoru :)

11 komentarzy:

  1. Wyglądasz wprost fenomenalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nie spodziewałam się takich opinii :)

      Usuń
  2. Etap powrotu do trampek przechodziłam w tamtym roku ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. chodzę w trampkach i lubię to :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja teraz planuję zakup czarnych, ale czerwone też mi się bardzo podobają <3
    i zazdroszczę tego, że pasuje Ci czerwona szminka na ustach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem każdemu czerwień pasuje, tylko trzeba znaleźć dobry odcień

      Usuń
  5. Oj czerwone to klasyka, sama muszę takie nabyć :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie ci w czerwonej pomadce :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.