Cześć. Jak to z Wami jest na co dzień? Wolicie robić i mieć to na co macie ochotę z własnej woli, czy też na zasadzie 'Bo on/ona to robi.../ ma...' ? Może macie jakieś własne guru?
Dlaczego wśród tylu ludzi jest tak mało indywidualistów? Zaczyna się ich gnębić od początku. Już w dzieciństwie narzucając swoje zdanie, nierzadko bez tłumaczenia, bądź rzucanie krótkim "Bo tak", "To ci wyjdzie na dobre." W szkole nastaje czas porównywania "Patrz jak Ania dobrze się uczy, ty też tak byś mógł" albo "Bierz przykład z Marka, on zawsze jest grzeczny i uczynny". Często spotykam się z tym, że rodzice zamiast motywować dziecko i odnosić się do niego odpowiednio, po prostu ulegają wyścigowi wśród znajomych, gdzie wygrywają dzieci najbardziej zdolne, mające najwięcej zajęć dodatkowych i o nienagannych manierach. I wtedy zaczyna się porównywanie, w którym zawsze własne dziecko jest stawiane jako te gorsze, bo ktoś coś umie lepiej. Na końcu dziecko zaczyna rozumieć, że dalsze staranie jest bez sensu i uzyskujemy odwrotny od zamierzonego.
Kolejnym czynnikiem jest zamożność rodziny. Dzieci do pewnego wieku nie znają wartości pieniądza i dlatego, gdy zobaczą coś ładnego i fajnego u kogoś z otoczenia to też proszą rodziców o to samo. Starsi natomiast, jeśli nie mogą tego dostać czasem próbują robić rzeczy mające na celu przybliżenie ich do tego celu, np. kradzież pieniędzy, rzeczy, mniejszość z nich stara się jakoś to na zarobić. Poza tym wciąż utarte jest przekonanie, że mając firmowe i drogie rzeczy będziemy lepiej tolerowani wśród otoczenia, mamy możliwość zaimponowania rówieśnikom.
Są również podłoża psychiczne, albowiem znamy ludzi, których podziwiamy. Zazwyczaj ci mają super życie i tego mimowolnie im zazdrościmy. Chcemy być tacy jak oni, aby czuć się lepiej, być szczęśliwszym, bo głęboko wierzymy, że upodabniając się do nich zdobędziemy też cząstkę ich szczęścia, sławy, popularności.
Trudno jest być sobą, gdy nawet nie można sobie np. spokojnie kupić konkretnego ciucha, bo już w tytule aukcji na Allegro mamy wpis "Spódnica w stylu Siwiec" albo "Bluza z napisem - hit blogerek". No, ale nie wpadajmy w panikę, gdy spodoba nam się rzecz, którą zobaczymy u kogoś innego, gorzej, gdy podoba nam się wszystko, bądź prawie wszystko, co ten ktoś posiada...
Zazwyczaj kupuję coś co mi się podoba(a jest na topie) dopiero po jakiś czasie, gdy faza na dany ciuch minie ; )
OdpowiedzUsuńLubię się wzorować na innych, lecz nie kopiować stylu : ) ciekawy temat podjęłaś :)
Pozdrawiam !
Ja też się nie spieszę z zakupami, staram się kupować z głową:) Dzięki za opinię, również pozdrawiam :*
Usuń