Hej Kochani. Nie będę ukrywać, ale czekałam na dzień publikacji tego posta. Na Instagramie mogliście zobaczyć całą reklamówkę denek. Opakowania już powoli zaczynały mi wychodzić z szuflady. Myśl o ich uprzątnięciu była bardzo krzepiąca. :) Nazbierało się tego sporo. Możliwe, że najwięcej w całym moim projekcie denko od jego początków. Z powodu dość dużej ilości zużytych kosmetyków, postanowiłam posegregować je w miarę tematycznie. Zamiast jednego zdjęcia są trzy. Nie ukrywam, że zależało mi też na dobrej widoczności opakowań.
Cześć 1 - ciało.
1. Złuszczający żel pod prysznic z maliną i miętą Nature Secrets, Oriflame - mega orzeżwiający zapach zwłaszcza w upalne dni. Po prysznicu pachniało nim w całej łazience.Wydajność ok. Drobinki delikatnie złuszczały. Generalnie był fajny.
2. Mydło w płynie z żeń-szeniem i marakują Nature Secrets, Oriflame - zapach ładny, nienachalny. Wydajność średnia. Pod koniec ciężko było wydobyć resztki za pomocą pompki.
3. Żel pod prysznic Isana z letniej limitki - kolejny zapach, który bardzo mi się podobał. Był słodki i rześki. Wydajność ok.
4. Mleczko po opalaniu Sun Zone, Oriflame - mleczko o konsystencji dość rzadkiej. Szybko się wchłaniał, ale pozostawiając lekką warstwę ochronną. Przeciętniaczek.
5. Żel pod prysznic z ekstraktem z maliny nordyckiej Natura Siberica Loves Estonia - zapach nie był aż tak urzekający jak głosił jego opis na stronie, Żel sam w sobie był delikatny i rześki. Wydajnośc dość słaba. Plus za pompkę.
6. Delikatny żel pod prysznic z minerałami morskimi Isana Med - zapach był delikatny i przyjemny. Żel też taki. Plus za cenę.
7. Odżywczy krem do rąk Evree - pisałam o nim TU.
8. Żel pod prysznic Discover, Oriflame - mocno rześki zapach oraz jakby efekt delikatnego chłodzenia. Wydajność ok.
9. Żel do higieny intymnej Lactissima, Soraya - kupiłam go z polecania i byłam z niego zadowolona. Na pewno jeszcze do niego wrócę.
10. Antyperspirant w kremie Garnier Neo - pisałam o nim TUTAJ.
11. Pianka do higieny intymnej Feminelle, Oriflame - osobna recenzja o niej TU.
12. Antycellulitowy żel Swedish Spa, Oriflame - dobrze nawilżał i szybko się wchłaniał. Dawał lekkie uczucie chłodzenia. Co do cellulitu to wiadomo żel cudu nie uczyni, ale może pomóc w akompaniamencie ćwiczeń i zdrowej diety.
Część 2 - głowa.
13. Suchy szampon z odżywką Batiste - dobry jak każdy inny szampon tej firmy. Nie zauważyłam efektu odżywienia.
14. Wygładzający szampon z ekstraktem z moreli, Alterra - był ok, dość przeciętny, ale o dobrym składzie.
15. Maska drożdżowa do włosów Receptury Babuszki Agafii - dobrze się spisywała i mam już kolejne opakowanie. Niedługo o niej napiszę osobny post.
16. Pasta do zębów Colgate Total - pasta jak pasta. Była ok.
17. Pasta do zębów z efektem wybielania - wybielanie bardzo delikatne, sama pasta jest też delikatna.
18. Krem do mycia twarzy z kwasem salicylowym Clearskin, Avon - był dość mocny, dobrze oczyszczał i lekko wysuszał wypryski.
19. Peeling z mikrogranulkami Ziaja Pro - pisałam o nim TUTAJ.
20. Peeling z ekstraktem z grejpfruta i pyłem diamentowym Organic Therapy - osobna recenzja o nim TU.
21. Delikatny żel myjący do twarzy Biały Jeleń Prebiotic - pisałam o nim TUTAJ.
22. Matująco-nawilżający krem do twarzy Avon Nutra Effects - więcej informacji o nim znajdziecie o nim TU.
23. Płyn do płukania jamy ustnej Colgate Total - bardzo fajny, nie za mocny. Pomógł wyleczyć podrażnienia dziąseł. Jeszcze do niego wrócę.
Część 3 - kolorówka i zapach.
24. Puder prasowany The One Illuskin - bardzo wydajny, pisałam o nim TUTAJ.
25. Rozświetlający korektor pod oczy Mariza - popsuł mi się, nie wytrzymał gorączek. Pisałam o nim TU.
26. Woda toaletowa Masquerade - moja ulubiona:) więcej o niej TUTAJ.
I tak dobrnęłam do końca. A jak tam Wasze denka?
Pozdrawiam ;)
Jest dobrze ;)
OdpowiedzUsuńLubię te maski Babuszki Agafii, miałam wersję łopianową, teraz od niedawna w użyciu jest drożdżowa :)
OdpowiedzUsuńNie znam połowy produktów :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampony z Alterry:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele z Isany:)
OdpowiedzUsuńSpore to denko :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, 200 obs i ruszam z rozdaniem KLIK :)
Pomyśleć, że teraz te wszystkie zapasy trzeba uzupełnić :P
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńpokaźne denko:D
OdpowiedzUsuńPeeling z mikrogranulkami Ziaja Pro mialam i lubilam:)
OdpowiedzUsuńMyślę o kupnie tego żelu malinowego z Oriflame :)
OdpowiedzUsuńSporo tego udało Ci się zużyć :)
OdpowiedzUsuńJak nigdy ;)
UsuńTen żel z Isany ma cudowny zapach ;)
OdpowiedzUsuńjejku, jak ten czas leci, juz wrzesień mamy :(
OdpowiedzUsuńkocham ten malinowy żel peelingujący z oriflame <3 ma taki cudowny zapach!
Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :D
OdpowiedzUsuń