20 sierpnia 2018

Makijaż: podkład Revlon i paleta Too Faced do konturowania

Ostatnio mam gorące lato, więc jeśli nie musimy niczego kamuflować to ciężko się zmotywować do robienia makijażu na co dzień, zwłaszcza gdy zwykle nie przybywamy w klimatyzowanych pomieszczaniach. Kosmetyki na lato powinny być lekkie,aby podkreślały nasze naturalne piękno, przy czym nie obciążały skóry. Nie ma nic gorszego niż uczucie "spływającego" make-up'u.


Dziś trochę opowiem o kosmetykach, które towarzyszą mi już Podkład jakiś czas. Oba znane i dość popularne.




Podkład dla cery mieszanej/tłustej marki Revlon. Występuje też w wersji dla cery suchej/normalnej.
Mamy tu standardowo 30ml w butelce z pompką. Określiłabym go jako średniokryjący. Ma płynną konsystencję, szybko się go aplikuje. Na mojej mieszanej skórze daje matowe wykończenie. Mam odcień 150, który jest bardzo jasny, więc bladolice się ucieszą, ale ma w sobie przewagę tonów żółtych. Nie jest to odcień najjaśniejszy. Producent sugeruje, że jest długotrwały i mogę się z tym zgodzić, ponieważ trzyma się do czasu aż go nie zmyję wieczorem. Ma też filtr SPF 15, więc jest to już jakaś ochrona.
Minusem jest jego skład oparty w dużej mierze na silikonach.
Podsumowując - ten podkład można stosować raz po raz, od święta. Do codziennego użytku nie polecam, bo z pewnością będzie zapychał pory oraz może zaburzyć równowagę wodno-lipidową skóry (silikony).


Seria brzoskwiniowa od Too Faced cieszy się popularnością. Niezależnie czy są to palety cieni, czy te do konturowania twarzy. Ja skusiłam się na tę drugą. Ma w sobie wszystko, co potrzebujemy - rozświetlacz, róż oraz bronzer.


Istotne są też walory sensoryczne - ta paleta pięknie pachnie! Słodko, przywodzi na myśl brzoskwinie.

 

Wszystkie 3 odcienie są błyszczące, ale rozświetlacz świeci się najmocniej. Daje ładny efekt tafli, lecz są w nim drobinki brokatu, które są wyróżniają. Nie jest to taka jednolita tafla, która jest teraz pożądana, ale niedaleko tu do niej. Ma odcień różowego złota. Wystarczy jedno pociągnięcie pędzlem by uzyskać zadowalający efekt glow. W kwestii rozświetlania lepiej sprawdza się kultowy Mary Lou Manizer od The Balm.

Róż ma ciemniejszy odcień jest w tonacji ciepłej, brzoskwiniowej. Jest do więcej niż rozświetlacza i bronzera.  1 lub 2 ruchy pędzlem sprawiają, że policzki są widocznie podkreślone. Bałam się, że odcień będzie dla mnie za ciepły, ale nie jest to typowo ciepły odcień i idealnie się dopasowuje nawet do chłodnej karnacji.

Bronzer jest akurat delikatny, też w cieplejszej tonacji. Jest odpowiedni dla początkujących w konturowaniu lub osób lubiący delikatny efekt. Raczej ciężko jest nim zrobić sobie krzywdę. Gdy wcześniej stosowałam bronzer Honolulu od W7 to ciężko było mi się przerzucić na niego właśnie ze względu na delikatny efekt na skórze, ale po kilku aplikacjach już było ok.

 

Cała paleta jest utrzymana w ciepłej tonacji, ale jest dość uniwersalna. Będzie pasować zarówno blondynkom jak i brunetkom. Dobrze się sprawdzi też u osób, które dopiero zaczynają się wdrażać w konturowanie twarzy. W jednym miejscu mamy 3 kosmetyki w zgodnej tonacji. Również osoby bardziej w temacie znajdą w niej pożytek.
Fajnie, że paletka jest metalowa przez co bardziej odporna na urazy oraz ma magnetyczne zamknięcie, które jest bardzo wygodne.
Skład raczej średni, ale do stosowania na wybrane partie twarzy ujdzie.

Poniżej makijaż przy użyciu powyższych kosmetyków.



 

10 komentarzy:

  1. próbowałam miliony razy, ale nie umiem dobrać sobie koloru podkładu Revlona :/ Albo jest za ciemny, albo zbyt różowy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A taka szeroka gama barw, że aż dziwne :) Wiem, że ten odcień jaśniejszy (chyba 110) bardziej wpada w róż, natomiast ten mój (150), mimo że jest również bardzo jasny to już bardziej żółte tony prezentuje.

      Usuń
  2. Cudowna musi być ta brzoskwinka! Nie mam jeszcze niczego od tej firmy.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceny nieco powalają, dlatego lepiej sprawdzić sobie recenzje przed zakupem. To jest ten typ produktów, gdzie wszystko w jednym nie jest takie super jakby kupiło się te komponenty osobno ;) Jednakże jest to wygoda mieć wszystko w jednym i jako całość dosyć dobrze wygląda na buzi, więc jestem na tak, ale nie wiem, czy kupię ponownie :)

      Usuń
  3. Bardzo fajna paleta! Super

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili,
    Miłego dnia, xx Bambi

    OdpowiedzUsuń
  4. Koleżanka raz posmarowała mnie Revlonem, ale źle się w nim czułam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy w jakich podkładach na co dzień gustujesz, ten dość szybko się wchłania i bazuje na silikonach, więc typowy przeciętniaczek moim zdaniem, ale z dobrym PR :D

      Usuń
  5. Palety do konturowania nie mam, ale z brzoskwiniowej kolekcji pokochałam podkład, bazę i paletę cieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kiedyś przy okazji wypróbować skoro polecasz :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.