Dziś recenzja eyelinera w pisaku, rzekomo akurat ta jego wersja należy do najtrudniejszych w malowaniu, czy aby na pewno?
INFORMACJE
Od producenta: "GRASHKA Eyeliner zamienia trudną aplikację czarnej kreski na prostą, łatwą i wygodną.Delikanta końcówka z syntetycznego włókna gwarantuje uzyskanie perfekcyjnej kreski a wygodne, poręczne opakowanie zmieści się w każdej torebce.Dermatologicznie przetestowana formuła jest długotrwała i odporna na rozmazywanie. Jej ilość umożliwia wykonanie aż do 150 aplikacji.Należy pamiętać o zamknięciu opakowania po użyciu oraz przechowywaniu w pozycji horyzontalnej. Zaleca się stosowanie kosmetyku na czystą skórę, a w przypadku nakładania produktu na wcześniej już nałożone kosmetyki zalecana jest aplikacja tuż przy nasadzie rzęs."
Pojemnosć: 0,8ml.
Cena: ok.9zł.
Firma: Grashka.
Dostępność: internet, np. igruszka.pl
Wersje: tylko czarna.
Czas testowania: 2 miesiące z przerwami.
PLUSY
+ łatwo się nim maluje
+ wydajny
+ wygodny w użyciu
+ cena
+ odcień głębokiej czerni
MINUSY
- dostępność
SPOSTRZEŻENIA
Eyeliner w formie tradycyjnego pisaku. Nie zabiera dużo miejsca, więc spokojnie zmieści się nawet w małej kosmetyczce. Końcówka jest tak dostosowana, aby można było nią spokojnie malować węższe jak i szersze kreski. Dobre jest też przed aplikacją nim potrząsnąć.
Mi spokojnie trzyma pół dnia. Ewentualnie czasem na cieniach zdaje się mu trochę blaknąć. Ale generalnie jest ok. Zmyjemy go zwykłym mleczkiem, nie wspominając już o dwufazówce. Micelem nie próbowałam.
Cena i wydajność również zachęcające, więc jeśli macie okazje i nie przeszkadza Wam forma pisaka to wypróbujcie też.:)
Na zdjęciach wygląda trochę blado, ale może to kwestia ustawienia monitora. Pisakami niestety nie umiem się zbyt dobrze posługiwać, więc zostają mi eyelinery żelowe :)
OdpowiedzUsuńmi też pisaki nie leza :)
UsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię eyelinerów i podkreślam to w sumie na każdym kroku , toteż się nie skuszę; )
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie na wiosenne, słodko-czekoladowe rozdanie, organizowane przez:
OdpowiedzUsuńwww.LifeWithTwoFaces.blogspot.com :) Do wygrania dwa zestawy: kosmetyki Balea i P2. (wiadomość publikowana w celach reklamowych, mająca na celu wypromowanie akcji, w przypadku naruszeniu regulaminu Twojej strony bardzo przepraszam)
Lubię eyelinery w każdej postaci :) ten wydaje się być lekko wyblakły ale na pewno można poparwić ten efekt cieniem, prawda?
OdpowiedzUsuńoczywiście, że można:)
UsuńMam takie dwa eyelinery w pisaku i kazdy jest strasznie słaby i nie rrobi ładnej kreski :(
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale miałam innej firmy i wogule nie malował...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za eyelinerami w pisaku, dają bardzo słaby efekt ;)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem... zależy od firmy i egzemplarza.
Usuńnie przepadam za pisakami, zdecydowanie bardziej lubię żelowe eyelinery :)
OdpowiedzUsuńżelowe są fajne też, tylko trzeba po ich użyciu myć pędzel, a tu nie:)
Usuńmi on nie przypadł do gustu
OdpowiedzUsuńzbyt blady kolor uzyskuję ;)
mi kolor odpowiada
Usuńja wole tradycyjny eyeliner w płynie
OdpowiedzUsuń