17 kwietnia 2013

Marizowy krem do rąk z niższej półki

Niekończąca się zima niejako zmusiła nas do zaopatrzenia się w stosowane nawilżacze. Wśród nich na pierwszym miejscu znalazł się oczywiście krem do twarzy oraz dłoni. Ja chciałam się dowiedzieć, co takiego ludzie widzą w kremach do rąk z Marizy, ponieważ praktycznie w każdym zamówieniu znajduję po parę sztuk.
Dzisiejsza recenzja na przykładzie ich nawilżającego brata.



INFORMACJE
Od producenta: "Algi Morskie krem nawilżający do pielęgnacji rąk i paznokci. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji suchej i mało elastycznej skóry dłoni. Krem o niezwykle delikatnej konsystencji zapewnia skórze dłoni optymalne i długotrwałe nawilżenie, nie pozostawiając uczucia lepkości. Dzięki ekstraktowi z alg morskich przywraca skórze równowagę hydrolipidową, poprawia jej elastyczność i jędrność. Gliceryna i prowitamina B5 zmiękczają oraz wygładzają naskórek, łagodzą podrażnienia. Krem wzbogacono w witaminę E i olejek silikonowy zabezpieczające skórę przed utratą wilgoci i chroniące ją przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Krem ponadto doskonale wzmacnia i natłuszcza płytkę paznokcia. Regularnie stosowany sprawia, że skóra odzyskuje aksamitną gładkość i elastyczność."
Pojemność: 100ml.
Cena: ok. 6zł.
Firma: Mariza.
Dostępność: u konsultantek.
Wersje: cytrynowa - rozjaśniająca, z proteinami soi - odmładzająca, oliwkowa - odżywcza, z bawełną - ochronna i ta z algami - nawilżająca.
Czas testowania: 3 miesiące z przerwami.

PLUSY
+ natłuszcza skórę
+ nawilża
+ jest wydajny
+ cena
+ ładny zapach
+ otwierana zakrętka

MINUSY
- nie nada się do skóry wymagającej silnego nawilżenia
 - skład...

SPOSTRZEŻENIA
Jak widać na zdjęciu, krem zamknięty jest w miękkiej tubie z otwieraną zakrętką. Łatwo można go wydobywać nawet na końcu użytkowania. Jego kolor to tradycyjna biel. Zapach delikatny, przyjemny.


Jest to krem bardziej na co dzień, niż od święta. Myślę, że jedna aplikacja na dzień to za mało. Nawilża skórę, ale nie robi tego jakoś spektakularnie. Dobry dla osób, które lubią czuć, że mają krem na rękach, ponieważ nieco natłuszcza skórę. Bardziej jako ochrona, niż środek regenerujący. Zdecydowanie przemawia do większości jego atrakcyjna cena, jednakże ja uwielbiam jego kuzyna - krem naprawczy, o którym też napiszę niedługo.

Na koniec skład, który jest jaki jest...

 

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. bo i mnie nie kusi, za to recenzja innego ich kremu Cię zachęci:D

      Usuń
  2. Mimo wszystko lubię ich kremy. Takie są przyjemne do codziennego stosowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, ale są też bardziej wymagający klienci, np. tacy jak ja, dla których liczy się efekt 'wow'...

      Usuń
  3. Jak na razie używam naprawczego z Marizy jest bardzo fajny- efekty po 1 zastosowaniu :) choć on zostawia tłusty film nawet po nocy :/ i ładnie pachnie :). Tego co Ty opisałas nie używalam :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jestem zadowolona z niego :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za ich kremami do rąk ..

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię kremów, które zostawiają na dłoniach film. Lubię móc szybko wrócić do swoich spraw nie zostawiając wszędzie odcisków palców :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.