Dziś niecodzienny post. Jak sama nazwa mówi mowa będzie o książce. I to nie byle jakiej.
Wszystko zaczęło się od artykułu na jej temat w Cosmo, gdzie przy okazji mowa była o BDSM.
Co więcej autorka tekstu napisała, że teraz każdy tę książkę czyta i, że wszędzie jej pełno. Zaintrygowało mnie to do tego stopnia, że sama zaczęłam jej szukać. I w końcu znalazłam w Tesco za 29,99zł.
Opis jest nieco enigmatyczny, ale przeczytajcie:
"Młoda, niewinna studentka literatury Anastasia Steele jedzie w
zastępstwie koleżanki przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z
rekinem biznesu, przystojnym i zamożnym Christianem Greyem. Mężczyzna od
pierwszych sekund spotkania fascynuje ją i onieśmiela. W powietrzu wisi
coś elektryzującego, czego dziewczyna nie potrafi nazwać, a może tylko
się jej wydaje? Z prawdziwą ulgą kończy rozmowę i postanawia zapomnieć o
intrygującym przystojniaku.
Plan spala jednak na panewce, bo
Christian Grey zjawia się nazajutrz w sklepie, w którym Anastasia
dorywczo pracuje. Przypadek? I do tego proponuje kolejne spotkanie.
W
tym miejscu kończy się „disneyowskie” love story, choć młodziutka,
niedoświadczona dziewczyna nie wie jeszcze, że Christian opętany jest
potrzebą sprawowania nad wszystkim kontroli i że pragnie jej na
własnych, dość niezwykłych warunkach… Czy dziewczyna podpisze
tajemniczą umowę, której warunki napawają ją strachem i fascynacją? Jaki
sekret skrywa przeszłość Christiana i jak wielką władzę mają drzemiące w
nim demony?"
Ja przeczytałam ją w 2,5 dnia, a ma ponad 600 stron. Po prostu jak się do niej dorwałam to nie mogłam przestać.:P Dziś wreszcie, gdy ją skończyłam, muszę przyznać, że rozczarowało mnie zakończenie, ale tym samym zmotywowało do poszukania w księgarni następnego tomu.
Jest to pierwsza część trylogii "Pięćdziesiąt odcieni" E.L. James., kolejna wyszła na początku listopada, a ostatnia w polskim wydaniu ma się ukazać na początku nowego roku.
No i nie jest dla ludzi o słabych nerwach :D Zwłaszcza przez obszerne, pełne perwersji opisy niecodziennego romansu głównych bohaterów, a już na pewno zasady umowy zawartej między nimi. Naprawdę można się zbulwersować. Ale mimo wszystko jest w tej historii jakaś magia, dobry dobór słów i akcja, która przyciąga czytelnika.
Gdzieś znalazłam opis, że jest to pornograficzna wersja "Zmierzchu" i w sumie jest w tym trochę racji.
Póki co, mogę Wam ją spokojnie polecić, bo generalnie jest warta uwagi.:)
czytałam :) niebawem zacznę drugi tom, jak nabędę ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo zamierzam przeczytać:) Książka grzecznie czeka na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńTeż przeczytałam pierwszą część w dwa dni:) Druga też jest całkiem niezła, a trzecią czytam już od jakiegoś tygodni i jakoś nie mogę jej dokończyć. Ale polecam:)
OdpowiedzUsuńthoughts-dreams-world.blogspot.co.at/
mam dwie pierwsze części, czekam do stycznia na ostatnią i wtedy zacznę maraton z Greyem;)
OdpowiedzUsuńa ja już skończyłam drugą czytać i wkrótce kilka słów o niej :)
Usuń