Z racji tego, że mikołajki były kiepskie postanowiłam sobie to wynagrodzić i wstąpiłam wczoraj na zakupy. Dostałam darmową porcję maski algowej z Bielendy, więc dokupiłam do niej jeszcze duży zestaw do alg, opaskę frotte i gąbkę do demakijażu. Szkoda tylko, że nie było tego w moim ulubionym, fioletowym kolorze.:)
nie widziałam takiego zestawu do maseczek ;/
OdpowiedzUsuńfajne gadzety
OdpowiedzUsuńSauria - takie gadżety tylko w hurtowni:) fakt faktem chińskie, ale innych nie mieli i wgl rzadko się trafiają inne, ale do przyrządzania taki zestaw w sam raz:)
OdpowiedzUsuń