Korzystając z chwili przerwy między pakowaniem prezentu i wypisywaniem życzeń, a szykowaniem się do wyjścia na ślub mojej przyjaciółki, piszę, a raczej wklejam ten oto post.
Z racji tego, że dawno nie było tu żadnego makijażu, przedstawiam Wam pewien make up inspirowany zachodem słońca, który to wykonałam pospiesznie tydzień temu.:)
Do wykonania makijażu użyłam:
Podkładu Matująco-kryjącego od Lirene
Pudru ryżowego Mariza
Różu Bell
Bazy pod cienie Grashka
Palety 120 cieni
Maskary Clump Defy od Max Factor.
Później dodałam błyszczyk w odcieniu koralowym Eveline.
bardzo ładnie:) może powiedziałabyś coś więcej o tej palecie 120 cieni?:)
OdpowiedzUsuńdzięki, w sumie czemu nie:)
Usuńnie chce mi się dzisiaj jakoś blogów przeglądać, ale po przeczytaniu tytułu od razu weszłam ;] Widziałam gdzieś podobny makijaż i strasznie mi się podoba ;]
OdpowiedzUsuńmiło mi, mi sam jakoś do głowy przyszedł, bo mniej więcej upatrzyłam sobie wcześniej granat i czerń, i do tego zamiast bieli stwierdziłam, że bardziej nada się opalizująca platyna, i stąd porównanie do zachodzącego słońca:)
UsuńBardzo ładny. Lubię gry są jaśniejsze wewnętrzne kąciki oczu :)
OdpowiedzUsuńdzięki, ja też, chociaż nie każde oczy można tak malować
Usuńładnie :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki:) Uwielbiam puder ryżowy z Marizy!
OdpowiedzUsuńpasuje Ci taki makijaż :)
OdpowiedzUsuńJaka ładna buzia :) Puder ryżowy lubię ;]
OdpowiedzUsuń