7 sierpnia 2015

Owocowy peeling ujedrniający Hean

Hej. Pogoda mnie przytłoczyła tym upałem, na dodatek internet się ostatnio zawiesza i tak oto ten post produkuję dla Was już dwa dni. No, ale cóż. :P

Bohaterem dzisiejszej recenzji jest...




INFORMACJE
Od producenta: "Owocowy peeling ujędrniający. Mieszanka mikrogranulek olejku jojoba i złuszczających drobinek intensywnie usuwa martwe komórki naskórka i odblokowuje pory. Masaż z drobinkami pobudza ukrwienie i dotlenia skórę. Peeling owocowe Spa wzbogacony ekologicznym ekstraktem z jagód Acai, wyciągiem z wiśni japońskiej pobudza zmysłowe oczyszczanie skóry, odżywia, ujędrnia i przeciwdziała starzeniu się skóry. D-pantenol skutecznie nawilża, zapobiega podrażnieniom i nadaje skórze skórze wyjątkową miękkość."
Pojemność: 200ml.
Cena: ok. 15zł.
Marka: Hean.
Dostępność: drogerie.
Czas testowania: miesiąc.

PLUSY
+ złuszcza
+ wygładza
+ fajnie pachnie
+ wygodne dozowanie
+ cena

MINUSY
- mógłby być mocniejszy
- nie ujędrnia


SPOSTRZEŻENIA
Efekty aromatyczne bardzo oddają klimat spa jaki ma towarzyszyć korzystaniu z tego peelingu. Zapach peelingu jest  dość intensywny, po prysznicu czuć go w całej łazience. Są w nim wyczuwalne nuty wiśni i jagody. Jest to dość energetyczna kompozycja.
Drobinki są wykonane z syntetycznego propylenu. Są dość małe przez co złuszczanie jest delikatne do średnio-mocnego przy solidniejszym tarciu. Po peelingu do ciała spodziewałabym się czegoś mocniejszego, tym bardziej, że ma pomagać w modelowaniu sylwetki.


Widziałam, że Hean ma jeszcze w swojej ofercie peeling cukrowy i solny, ciekawi mnie, czy też są takie deliaktne jak ten. Podzielcie się opinią, jeśli mieliście. :)

14 komentarzy:

  1. Ja miałam ten zielony, ale bez szału

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, ze słabo zdziera:(

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie za słaby, ale ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja. Ja polecam ci peeling domowej roboty z kawy :D świetnie ujędrnia i złuszcza :)
    Zapraszam do mnie. Recenzja: http://tanczacawkolorach.blogspot.com/2015/08/czesc-dzisiejszym-bohaterem-postu-jest.html

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś miałam podobny, ale w zielonym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już mam swojego ulubieńca :P

    OdpowiedzUsuń
  8. ja szukam dobrego peelingu, ale do twarzy. Znasz może jakiś godny polecenia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pyłem diamentowym i ekstraktem z grejpfruta Organic Therapy ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.