INFORMACJE
Od producenta: "Czarne mydło z Tureckiej Łaźni Termalnej. Pozwól, by w czasie, gdy bierzesz prysznic lub kąpiel, twoja łazienka trochę zaparowała, dzięki czemu pory skóry się otworzą. Wyciśnij mydło na myjkę i nałóż na zwilżoną skórę ciała. Delikatnie masuj skórę zwracając szczególną uwagę na miejsca, gdzie jest ona szorstka. Dokładnie spłucz. Stosuj 2-3 razy w tygodniu. Pozostałości zmyj ciepłą wodą."
Pojemność: 200ml.
Cena: ok.25zł.
Marka: Avon.
Wersja: jeden z kosmetyków wchodzący w skład linii Planet Spa.
Czas testowania: 2 miesiące z przerwami.
PLUSY
+ dobrze myje
+ ciekawie pachnie
+ wydajne
+ oryginalność
+ wygodna aplikacja
+ przyjemna konsystencja
MINUSY
- cena
Mydło ma konsystencję gęstą, ale jest ona odpowiednia przy dozowaniu. Tubka jest miękka, więc nie trzeba zadawać sobie wiele trudu z wyciskaniem zawartości. Już niewielka ilość wystarcza na rozsmarowanie na większej płaszczyźnie.
Zapach przypomina mi nieco kadzidło, jest dosyć specyficzny. Sprawia, że zwykły prysznic przynosi na myśl orientalną pielęgnację.:) Co do właściwej roli mydła, to wywiązuje się z niej bardzo dobrze, zmywa wszelkie zanieczyszczenia, nawet te tłuste. Należy tylko pamiętać by dobrze spłukać ciało po kąpieli, aby nie wybrudzić ręcznika przy wycieraniu resztkami mydła pozostawionego na skórze.
O wiele lepiej, moim zdaniem, nadaje się ono pod prysznic, gdzie można dobrze i szybko zmyć jego pozostałości, niżli we wannie, chociaż jeśli dobrze spłuczemy ją zaraz po kąpieli nie powinno być problemu. Mydło to można z powodzeniem stosować nawet przy szybkim prysznicu, gdy czas gra rolę. Nie ma problemu z umyciem nim twarzy.
Chociaż jestem konsultantką Avon, jakoś do tej pory nie skusiłam się na zakup żadnego mydła tej firmy. Może dlatego, że nie podobają mi się zapachy żeli pod prysznic? To mydło mimo wszystko mnie zainteresowało i myślę, że jeśli pojawi się w jakiejś fajnej promocji... to się na nie rzucę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, ljubomora
allinallcosmetics.blogspot.com
ja uwielbiam niektóre żele ze względu na zapach, ale irytuje mnie, że najlepsze wycofali (np. Senses: Vintage Glamour, Hollywood Starlet), a te średnie ciągle są...
UsuńZ serii Planet Spa posiadam tylko maseczki, z których jestem bardzo zadowolona. Innych produktów tej serii nie kupuję ze względu na cenę.
OdpowiedzUsuńale często są one również w promocji i cena już tak wtedy nie razi
Usuńostatnio przyglądałam się temu mydłu w katalogu, ale jakoś się nie skusiłam... może jak będzie jakaś fajna promocja :)
OdpowiedzUsuńbardzo prawdopodobne:)
UsuńPodoba mi się skóra po umyciu tym mydłem. Też go lubię :D
OdpowiedzUsuńjest taka ściągnięta, pewnie u osób z wrażliwą skórą lub bardzo suchą nie byłby tak dobrze tolerowany...
UsuńKiedyś myślałam nad zakupem, nie zrobiłam tego i teraz żałuje..
OdpowiedzUsuńciągle jeszcze jest dostępny w katalogu:)
UsuńKupiłam je w dużej promocji, ale jeszcze nie miałam okazji stosować. Niestety z prawdziwym czarnym mydłem ma niewiele wspólnego, ale może się jednak mimo wszystko sprawdzi? Zobaczymy. Muszę je wygrzebać z moich zapasów ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego "prawdziwego", ale substytut całkiem niczego sobie:)
UsuńZapowiada sie ciekawie;) Musze na niego zwrócić uwage.
OdpowiedzUsuń