10 marca 2012

AVON Spectra Lash

Recenzowanie tuszy do rzęs jest moim zdaniem najtrudniejsze. Żeby recenzja była bogata i profesjonalna należy w tym przypadku dodać jak najwięcej zdjęć, żeby pokazać czytelnikom różnice między np. jedną warstwą a dwoma itd. Przyznam szczerze, że z tym tuszem wyjątkowo zwlekałam i to tylko dlatego, że jest 3-poziomowy i tu najbardziej na miejscu byłoby pokazanie efektów na każdym z nich + jeszcze obróbka zdjęć, otagowanie ich.., no jest tego trochę.:) A wróćmy do mascary.
Typowe czarne opakowanie + bajer - pokrętło na dole do ustawienia odpowiadającego nam poziomu/stopnia.
INFORMACJE
Od producenta: "SPOSÓB UŻYCIA: By uzyskać pożądaną objętość rzęs, ustaw poziom intensywności przekręcając opakowanie (1 - lekkie pogrubienie, 2 - mocniejszy efekt, 3 - intensywny efekt), wyjmij szczoteczkę i nałóż tusz na rzęsy."
Pojemność: 9ml.
Cena: ok. 22zł.
Firma: Avon.
Dostępność: u konsultantek, net.
Wersje: unikat.:)

PLUSY
+ pogrubia
+ wydłuża
+ głęboki odcień czerni
+ bardzo wyrazisty efekt da się nim zrobić
+ nie obciąża rzęs

MINUSY
- mam gęste rzęsy i łatwo mi je skleja
- po dłuższym czasie lubi się osypywać zwłaszcza, jeśli damy go dużo
- trik z trzema stopniami to zwykły bajer;P
- kompletnie nieodporny na wodę, np. już zwykły płacz go rozmazuje

SPOSTRZEŻENIA
Już tłumaczę jak to jest. Przekręcanie stopni reguluje ilość tuszu do dyspozycji. Dobry jest poziom pierwszy, bo jest go mało i idzie ładnie pomalować rzęsy, bez problemów. Każdy stopień w górę to więcej tuszu, aż na 3. wreszcie jest go za dużo i wtedy, zamiast podkreślać je, zwyczajnie skleja.


Szczoteczka zwyczajna. Tusz nie za rzadki, taki jakby o konsystencji musu. Opakowanie trochę toporne, bo jest większe niż normalne tusze z Avonu (o 1, 2ml) no i ma ten cały mechanizm w środku przez co aż nadto leciutkie nie jest.

Dla porównania:






Jak widać różnicy nie ma, są tylko mniej lub bardziej posklejane rzęsy.

Ale podoba mi się efekt. Pamiętam, że jak pierwszy raz go użyłam i nabrałam trochę za dużo tuszu to byłam w szoku, bo rzęsy wyglądały wręcz teatralnie, nigdy wcześniej takiego spektakularnego efektu nie miałam.

3 komentarze:

  1. jak się kruszy to nie dla mnie:/ już bym się wkurzała:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię akurat kosmetyków z Avonu, tusz raz miałam, inny, ale był beznadziejny...

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam go kiedyś kiedyś
    pamiętam,że używałam zakres 1 lub dwa
    na wykończenie 3
    nie kupiłam ponownie, tzn że nie zachwycił :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.