23 listopada 2013

Czarno to widzę... Hypoallergenic Mascara by Bell

Cześć. Co tam u Was ciekawego? Bo ja w ten weekend nie mam zbytnio czasu by przesiadywać na blogu. Mój Misiek wyjeżdża jutro na delegację i zobaczymy się dopiero za jakieś ponad 3 tygodnie, dlatego też szybciej wróciłam do domu i staram się spędzić z nim każdą możliwą chwilę ;) Poza tym też muszę udać się w nowym tygodniu do szpitala, co już odwlekam od jakiegoś czasu, ale po ostatnich zajęciach z dermatologii stwierdziłam, że muszę się wziąć za siebie, bo czuję się jakbym siedziała na tykającej bombie:P Miejmy nadzieję, że uda się to szybko i sprawnie załatwić, a później będzie już lepiej...

Dzisiaj opowiem Wam o ostatnim (jak na razie) tuszu z mojej kolekcji, na który przyszedł czas do otwarcia, gdy mój Clump Defy zakończył swoją posługę:P
A mowa o...



INFORMACJE
Od producenta: "Delikatna formuła tuszu jest stworzona specjalnie dla osób o wrażliwych oczach i noszących szkła kontaktowe. Wydłuża, pogrubia i subtelnie podkręca rzęsy. Pozwala stworzyć efektowny i trwały makijaż zmniejszając ryzyko powstawania uczuleń. Mascara jest bezzapachowa, nie zawiera alkoholu. O kondycję rzęs dbają odpowiednio dobrane składniki zawarte w formule mascary, takie jak: wit. E, woski roślinne i wosk pszczeli oraz oliwa z oliwek. Dzięki nim rzęsy są wzmocnione, bardziej elastyczne i zyskują piękny połysk i zdrowy wygląd. Specjalnie zaprojektowana szczoteczka z grzebyczkiem modelującym ułatwia aplikację tuszu i wyeksponowanie nawet bardzo krótkich rzęs, ponadto precyzyjnie je rozczesuje i nie pozostawia grudek.
Produkt przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa i okulisty.
"
Pojemność: 9g.
Cena: 17zł.
Firma: Bell.
Dostępność: drogerie Natura.
Wersje: tylko ta z tuszy.
Czas testowania: miesiąc.


PLUSY
+ nie podrażnia
+ głęboki odcień czerni
+ podkręca
+ lekko wydłuża
+ pogrubia

MINUSY
- należy oszczędnie aplikować, bo lubi trochę sklejać rzęsy

SPOSTRZEŻENIA
Maskara z typu tych przeciętnych, jeśli chodzi o jakoś malowania. Nie daje, żadnych spektakularnych efektów, idealna do looku dziennego.


Szczoteczka tradycyjna, z tym, że ma bardzo krótkie włókna i duże przerwy między nimi, dlatego też często zabiera się nią zbyt wiele tuszu, stąd łatwa możliwość sklejenia rzęs.

Ale pamiętając, że jest to tusz dla wrażliwców, nie mam pretensji o jego efekty wizualne, które bądź co bądź są zauważalne, jednakże nie satysfakcjonujące dla wszystkich ;)


Użyłam jej w tym makijażu dziennym.



 

Jeśli chcecie mogę Wam przybliżyć więcej z kolorówki, którą używam na co dzień. ;)

8 komentarzy:

  1. Nie miałam nigdy z nią do czynienia...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja miałam jakiś normalny tusz do rzęs z bella i byłam z niego bardzo zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię tego typu szczoteczek, bo zawsze mi posklejają rzęsy ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za takimi szczoteczkami, więc raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. to mój ulubieniec na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.