24 października 2011

Rozświetlający krem do twarzy Clean & Clear

No więc z racji tego, że dawno nie było recenzji, nadrabiam zaległości.:)

INFORMACJE:
Od producenta: "CLEAN & CLEAR Morning Energy Rozświetlający krem do twarzy to nietłusty krem, którego unikalna formuła zawiera wyciąg z papai i cytryny. Krem zapewnia Twojej skórze miękkość i gładkość, i pozostawia Twoją skórę widocznie rozświetloną. Jest on na tyle delikatny, że możesz go używać codziennie.
SPOSÓB UŻYCIA: Przed nałożeniem kremu dokładnie oczyścić skórę. Rozprowadzić krem na skórze twarzy i szyi. Do stosowania także wieczorem."
Pojemność: 75ml.
Cena: 12-15zł.
Firma: Johnson & Johnson
Dostępność: każda drogeria, większe supermarkety.
Wersje: w sprzedaży jest również z tej serii krem matujący.

PLUSY:
+ na pewno aplikator, który wystarczy przekręcić przed i po każdym użyciu przez co zapobiega wylaniu się kremu, aplikuje małą ilość kremu i mi to wystarcza
+ już 3-4 porcje starczają by wysmarować wskazany przez producenta obszar skóry
+ nie jest tłusty, więc opakowanie po pół roku dalej wygląda i stwarza pozory świeżo kupionego
+ szybko się wchłania, co mnie cieszy szczególnie gdyż nie lubię mieć efektu wazeliny na twarzy;P

MINUSY:
- nie widzę nawet opcji by bez pudru wyjść z domu po wysmarowaniu tym kremem, nawet jeśli aplikowało się go wieczorem, cera jest strasznie błyszcząca, do tego stopnia, że wygląda to u nastolatki z nadmiernym sebum, która nie ma pojęcia o kosmetykach odpowiednich
- główny patent rozświetlenia jest oparty w dodaniu do kremu jakiś drobinek, typu pyłki opalizujące, są one bardzo nikłe, aczkolwiek po rozsmarowaniu jak się przyjrzy są widoczne
- w miejscu podrażnień odradzam aplikację, gdyż przez ekstrakty z cytryny (i możliwe, że inną chemię też) można odczuć lekkie pieczenie i można doprowadzić do jakieś reakcji alergicznej (chociaż u mnie skóra go dobrze toleruje)


tyle kremu otrzymamy po naciśnięciu

może nieostre, ale przy uważnym spojrzeniu widać drobinki tego pyłku, czy czegoś; ogólnie poprzednia porcja starczyła na wysmarowanie całej ręki z jednej strony

Ów nieszczęsny skład ;P

3 komentarze:

  1. Ma sporo minusów, taki pół na pół :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm no popatrz to chyba go nie kupie. A już prawie kupiłam, ale wyszłam ze sklepu tylko z żelem do mycia twarzy z tej serii (który na marginesie jest bardzo fajny).

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlatego takie kosmetyki jak żel do mycia twarzy, krem do twarzy, czy odżywkę do włosów kupuję tylko sprawdzone lub polecone przez kogoś. Większość kupuję w sieci na promciach i dopiero jak się upewnię, że taki kosmetyk jest skuteczny, to wtedy zamawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.