5 lutego 2018

Pielęgnacja naturalna - początki, przykłady kosmetyków

Pielęgnacja naturalna to niby nic takiego, przecież w każdej drogerii, czy nawet markecie spotykamy kosmetyki bazujące na roślinnych ekstraktach. Kupując produkt mający na etykiecie kolorowe kwiatki lub zielone listki z informacją, że zawiera ekstrakt z róży, czy wyciąg z aloesu daje nam poczucie, że wybieramy te lepsze kosmetyki dla naszej skóry, jednakże często bywamy w błędzie. Tak naprawdę, czy wyrób jest wartościowy determinuje jego skład.

Mój początek z kosmetykami to tak naprawdę początek tego bloga. Pojawiały się tu rzetelne recenzje różnych produktów. Nierzadko metodą prób i błędów szukałam najlepszej pielęgnacji. A posiadanie cery mieszanej jest dobrą motywacją do zaznajomienia się ze składnikami receptur kosmetycznych, jeśli nie chce się wysypu zaskórników i zmian zapalnych. Jeśli jesteście ze mną dłużej to może pamiętacie jak sprzeciwiałam się stosowaniu parafiny w kosmetykach do codziennej pielęgnacji. 

Przełom nastąpił w momencie, gdy szukałam kosmetyków do pielęgnacji skóry atopowej. Przebiłam się przez lawinę dermokosmetyków, z których wszystkie miały być takie super. A w nich podstawa to parafina, wazelina, silikony, a w produktach do mycia SLS, SLeS i ich niewielkie modyfikacje. Grupa pierwsza wcale nie nawilża skóry, daje tego złudne wrażenie, a grupa druga zmywa ze skóry cały jej film ochronny i u atopowców może wywoływać podrażnienia. A skoro nie mogłam doszukać się odpowiedniego dermokosmetyku, moje poszukiwania przeszły na kosmetyki naturalne, ale takie w granicach ok. 90% naturalnej receptury. Dlatego kupiłam delikatny żel myjący dla dzieci od Nacomi, który ma przyjemny skład. 


Od czego zacząć?

Jeśli chcemy przejść na naturalną pielęgnację dokonujmy zmian stopniowo. Po pierwsze, dzięki temu możemy obserwować reakcje skóry, czy nowy produkt jej służy, nie wywołuje podrażnień. Kolejną sprawą jest to, że dzięki temu możemy spokojnie skończyć używanie kosmetyków już otwartych. Kosmetyki bazujące na naturalnych ekstraktach są często stosunkowo drogie, kupując je stopniowo nie wydamy dużej ilości pieniędzy i będziemy co jakiś czas cieszyć się nowym kremem, czy żelem.
Warto też zwrócić uwagę na certyfikaty jakimi objęte są kosmetyki, najczęściej są to Ecocert, Cosmebio, BDIH, Vegan Society, Soil Assocation.

Czas na przykłady kosmetyków, od których zaczęłam przygodę z naturalnością. Na zdjęciu powyżej oprócz żelu do mycia Nacomi, znajdują się Maska Tonizująca do twarzy i maska drożdżowa do włosów - Receptury Babuszki Agafii oraz olejek do włosów Vianek.


 Aksamitny balsam do mycia twarzy od Czarszki, o którym pisałam TU.


Ujędrniające serum do twarzy Pomarańcza na bazie oleju arganowego i oleju z opuncji fogowej od Mokosh i serum nawilżająco-wygładzające na bazie kwasu hialuronowego od Fresh&Natural.



Na wieczorny relax polecam sól do kąpieli Borownowa Kuracja i olejek do ciała z pomarańczą i wanilią, Fresh&Natural.

 

Markę Organique poznałam już dawno temu dzięki ShinyBox. Ich peelingi i masła do ciała są obłędne, serum antycellulitowe również świetnie się spisywało. Tak naprawdę to chyba wszystkie ich produkty są super ;)


 No i Resibo - polska marka. Skusiłam się na dwa zestawy świąteczne od nich. W pierwszym był krem odżywczy do twarzy i balsam odżywczy do ciała, a w drugim krem pod oczy i olejek do demakijażu. Aktualnie zaczynam testować krem odżywczy, a reszta niebawem.


Zmieniłam też kolorówkę na minerały od Pixie. Pisałam o nich TUTAJ.


A jeśli spodoba Wam się naturalna pielęgnacja i zechcecie przenieść ją na inne aspekty życia np. żywieniowe to polecam książkę Agnieszki Cegielskiej "Naturalnie". Autorka opisuje skarby polskich sadów i ogródków - owoce, warzywa, kasze, przyprawy oraz dzieli się przepisami na ciekawe i zdrowo potrawy i napoje.

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię kosmetyki z Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Resibo od dawna mnie kręci i też używam mineralnych podkładów, są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie z naturalnymi kosmetykami jest różnie... Albo coś kocham, albo nienawidzę... Muszę szukać dalej ideałów :D

    dodaję do obserwowanych, w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
    https://pani-blondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie regularnie goszczą naturalne kosmetyki, ale nie czuję potrzeby ograniczania się tylko do nich. Lubię mieszać i kombinować w mojej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również czasem lubię sięgać po sól do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.