28 sierpnia 2015

Trójmiasto '15 c.d. - Solidarność

Niedawno pisałam TU o wakacjach, na które miałam okazję wybrać się niedawno do Gdańska i nie tylko. Cały wyjazd był bardzo fajnym doświadczeniem oraz przyjemnym wypoczynkiem. Aby się nie nudzić spędzając czas wyłącznie na "nic-nie-robieniu" i wylęgiwaniu się na plaży, za ważny aspekt ustanowiłam sobie poznanie Trójmiasta, a zwłaszcza Gdańska, gdzie nocowaliśmy. Odwiedziliśmy sporo muzeów i obejrzeliśmy dużo wystaw. Czas wypoczynku na pewno nie był czasem straconym.
Najważniejszym momentem w poznawaniu historii naszego kraju był dla mnie pobyt w muzeum Solidarności, które mieści się tuż przy stoczni gdańskiej.



Jest to świadectwo wielkiej odwagi i poświęcenia ludzi by żyć w wolnym kraju. Dzieje naszej nowej historii.






 Muzeum ma dwie wystawy - stałą, która mieści się na kilku poziomach i ilustruje dzieje od początku strajku w stoczni do upadku komunizmu w naszym kraju oraz czasową, która jak sama nazwa wskazuje zmienia się co jakiś czas. W czasie naszego pobytu wystawa czasowa nosiła tytuł "40 pamiątek z II wojny światowej" i były na niej zwyczajne rzeczy ludzi z tamtych czasów wraz z opisami, np. rower, którym ktoś uciekał z okupowanego kraju, czy kaftanik dziecka, które urodziło się w obozie koncentracyjnym, dziecko to było kąpane w kawie z braku dostępu do ciepłej wody, kaftanik miało ubrane do chrztu św.



Powyżej możecie zobaczyć listę postulatów, które miały być spełnione by zakończył się strajk stoczniowców.
W muzeum można wziąć multimedialne przewodniki po wystawie stałej, aby na spokojnie się z wszystkim zapoznać. Tam naprawdę jest co robić. Jest dużo ekranów z filmami przedstawiającymi omawiane wydarzenia, opisów oraz zdjęć. Ponadto jest tam masa eksponatów - możecie zobaczyć kamery, które używali w telewizji na przełomie lat 89/90, stroje stoczniowców do pracy, typowy pokój urządzony zgodnie z ówczesną modą, salę przesłuchań, salę więzienną, pojazdy milicji oraz jej uzbrojenie i wiele innych. Jest też ściana ze zdjęciami ludzi internowanych. Wrażenie robi również ściana oblepiona małymi karteczkami w kolorach białym i czerwonym tworzących napis Solidarność, jest to miejsce, gdzie kończy się ekspozycja i można napisać kilka słów od siebie, podziękować za wolność. 

Widoki z tarasu widokowego.






 I samo muzeum z zewnątrz.


Kiedyś bardzo interesowałam się historią, zwłaszcza XX wiekiem. Wizyta w tym miejscu była dla mnie bardzo ciekawym przeżyciem, "sucha" historia ze szkoły ma się nijak do takiej widzianej na żywo. Polecam Wam wizytę w tym miejscu. A może już tam byliście? Jakie były Wasze wrażenia? :)

8 komentarzy:

  1. ślicznie wyglądasz:) super zdjęcia, nigdy nie byłam w Trójmieście niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, ale mieszkam w Gdańsku i nie miałam czasu iść jeszcze tam pójść...

    OdpowiedzUsuń
  3. mam nadzieję być tam za rok.. wstąpię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne miejsce, ale chyba pod stocznią nie byłam :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię Trójmiasto :) Ale pod stocznią nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.