7 czerwca 2014

Najczęstsze błędy w pielęgnacji

Cześć wszystkim. Dziś dla odmiany opowiem Wam nieco o pielęgnacji skóry. A dokładniej o błędach, o których często słyszę.

1. Kosmetyki niedopasowane do typu cery.
Ogólnie są 4 główne typy cer, ale rozgałęziają się one na kilka kolejnych. Nie każdy zdaje sobie sprawę jaką ma skórę i często kupuje kosmetyki dobrane dość przypadkowo, głównie kierując się efektem obiecanym przez producenta, a nie własnymi potrzebami.
Np. osoba z cerą suchą kupuje podkład/krem o właściwościach matujących, bo liczy się dla niej taki oto efekt i zazwyczaj też uważa, że kosmetyki o treściwszej konsystencji nie są dla niej, bo nie lubią charakterystycznego dla nich efekty błyszczącej skóry. Podobnie może postępować osoba z rozszerzonymi naczynkami ściągająca pielęgnację na boczny tor, kierując się potrzebą zakrycia twarzy dobrze kamuflującymi kosmetykami do makijażu.
Oczywiście, w obydwóch przypadkach efekt wysuszenia skóry jest murowany, bo kosmetyki matujące mają za zadanie zredukować ilość wytwarzanego sebum, a kosmetyki o dużym stopniu krycia mają zazwyczaj tak dobrany skład, który przy częstym stosowaniu ów kosmetyków doprowadza do wysuszenia skóry.
Równie dobrze może popełniać błąd osoba z tłustą cerą smarująca się kremem typu Nivea, zwiększając tym samym stopień natłuszczenia swojej skóry, a nawet doprowadzić do zatkania porów, a w konsekwencji do pojawienia się wykwitów skórnych o charakterze popularnego trądziku.

2. Mycie skóry mydłem, inwazyjnymi żelami na bazie SLS itp. 
Nie od dziś wiadomo, że generalnie mydło szkodzi w ten sposób, że wysusza skórę, no i ma zasadowe pH, czyli zupełnie różne od naszego naturalnego.
Są specjalne mydła, zazwyczaj ręcznie robione, które nadają się do mycia skóry, a nawet twarzy. Możecie je znaleźć w mydlarniach (np. Lawendowa Farma) z dokładnym opisem, na co pomoże, a na co nie. Tego typu mydła polecam zwłaszcza dla cer trądzikowych, tłustych, mieszanych. Przy suchej, naczyniowej, wrażliwej i normalnej skłoniłabym się ku łagodzącym, nawilżającym piankom do mycia twarzy, np. Decubal.
Żele ze SLS i SLeS oraz ich pochodnymi nie są dobrym wyborem, bo dzięki silnie myjącym składnikom poza zanieczyszczeniami i makijażem zmywają również naszą naturalną warstwę ochronną, która później musi się odbudowywać od 10 minut do nawet kilku godzin w zależności od rodzaju cery i jej natłuszczenia. Dodatkowo potrafią nasilić łojotok u cery tłustej, mieszanej.


3. Niestosowanie toniku.
Przez cały pierwszy rok szkoły, w każdym projekcie i przy każdym zabiegu powtarzaliśmy jak mantrę - "Tonik przywraca skórze właściwe pH i dlatego powinno się go używać po każdym kontakcie skóry z wodą". Jeśli zmywacie makijaż micelami to spoko, nie jest on Wam potrzebny, bo płyny micelarne również tonizują skórą, ale jeśli używacie mleczek, żeli, pianek i dwufazówek to warto się w ten kosmetyk zaopatrzyć. Osobiście już nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez tonizowania skóry. Poza tym toniki poza ich głównym zadaniem mają inne właściwości - odświeżają, łagodzą, pobudzają itp.

4. Pielęgnacja skóry trądzikowej kosmetykami do tego typu cery.
Np. mamy taki problem ze skórą, idziemy do drogerii i kupujemy całą serię kosmetyków typu Under 20 AntiAcne. Na początku jesteśmy super zadowoleni, że działa i wszystko ok, a po tygodniu i więcej problem natury dermatologicznej dopada nas ze zdwojoną siłą. Dlaczego? Bo skupiliśmy się tylko na odtłuszczaniu i oczyszczaniu skóry, a w tym czasie zdążyła się ona już przesuszyć, stąd nadprodukcja sebum i coraz więcej wykwitów.  Ważne jest, aby przy tej pielęgnacji zastosować równolegle kosmetyki o działaniu nawilżającym bez składników zapychających pory.
A już najlepiej to zgłosić się do dermatologa.

5. Smarowanie tylko twarzy.
Często tak się zdarza, że wiele pań martwiąc się o zmarszczki nakłada uważnie krem na całą twarz zapominając o szyi i dekolcie. Jak wiadomo skóra w tych miejscach jest często bardziej wrażliwa i sucha niż na twarzy, dlatego również wymaga naszej uwagi.

O reszcie napiszę Wam innym razem. A jakie są Wasze błędy pielęgnacyjne? Czy jest nim któryś z powyższych?

Pozdrawiam i liczę, że notka da do myślenia ;)

10 komentarzy:

  1. myślę że kolejnym grzechem jest brak złuszczania... oraz stosowanie produktów z dużą ilością alkoholu.
    Kiedyś namiętnie wysuszałam moją cerę, która wyglądała coraz gorzej.
    Teraz rano ją nawilżam, wieczorem effaclar duo +, regularnie peelinguję, w zimie robię kwasy. Cera nie do poznania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, szczególnie jeśli mowa o tłustych i zanieczyszczonych cerach, przy tych normalniejszych i bardziej suchych nieco zwęża się lista kosmetyków do złuszczania jak i odpowiedniego nawilżania, ale etap ten jest równie ważny.

      Usuń
  2. z tego co napisałaś wynika, że popełniam kilka błędów w pielęgnacji swojej twarzy, np. nie używam toniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj, ja tak zrobiłam i poczułam różnicę, zwłaszcza po umyciu twarzy żelem :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz słyszę o myciu twarzy mydłem... Nigdy bym na to nie wpadła. Wystarczy (tak jak napisałaś), że stosuję tonik kilka razy dziennie i nie mam większych problemów z cerą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, są takie teraz, np. z tych drogeryjnych prym wiodą Biały Jeleń i Siarkowa Moc, jeśli chodzi o popularność stosowania. Tobie sam tonik wystarcza, bo jesteś jeszcze młoda i poziom nawilżenia Twojej cery jest w normie, tonik natomiast pomaga zredukować poziom natłuszczenia skóry, co też przyczynia się do poprawienia jej stanu w tym wieku. Z czasem dopiero zaczniesz odczuwać potrzeby stosowania kremów, masek itp. ;)

      Usuń
  4. Przyznaję, że zdarza mi się zapominać o pielęgnacji szyi i dekoltu...Staram się nad tym pracować, ale często jeszcze zapominam.
    Z dodatkowych częstych grzechów dodałabym jeszcze jeden - przekonanie, że sam micel albo sam żel do mycia twarzy jest w stanie nam zmyć podkład czy krem BB....Moim zdaniem dwustopniowe oczyszczanie wieczorem to podstawa, olejek + żel czy pianka, czy też micel i potem żel, albo masło/balsam do demakijażu i żel, to już wedle upodobań, ale koniecznie muszą to być dwa kroki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny post. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tak małych, a jednak ważnych rzeczy.
    P.S.
    Zapraszam do mnie na pierwsze na blogu rozdanie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciao!!
    How are you?
    Have a great week :)
    Kiss from Italia,
    Paolo
    www.thelooklover.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.