29 sierpnia 2012

Mariza no.07

Ciąg dalszy testowania kolorówek.:)

Dzisiaj będzie mowa o szmince, którą wybrałam troszkę w ciemno. Wszystko za sprawą tego, że kolorystyka szminek z Marizy (zwłaszcza w katalogu 9) jest mocno przekłamana. Wiem, że niektórzy zamawiali je by się o ich kolorach przekonać na własne oko. Ja chciałam szminkę niezbyt wpadającą w oczy i chociaż przyszła takowej odwrotność, to i tak się polubiłyśmy.:)



INFORMACJE
Od producenta: "Pomadka do ust SOFT & COLOUR Posiada delikatną, kremową konsystencję, łatwo się aplikuje i nadaje ustom długotrwały i głęboki kolor. Zawiera koenzym Q10 oraz wosk carnauba, dzięki którym pielęgnuje usta, sprawia, że są miękkie i odpowiednio nawilżone. Dostępna jest w 16 kolorach od delikatnego różu, poprzez zgaszone beże do nasyconych czerwieni i brązu."
Pojemność: nie podano, moim zdaniem taka sama jak w innych szminkach, może nawet ciut większa.
Cena: 9,50zł.
Firma: Mariza.
Dostępność: u konsultantek.
Wersje: moja to 07.

PLUSY
+ pięknie pachnie, jakby owocowo
+ szybka i bezproblemowa aplikacja
+ możliwość zrobienia szybkiej poprawki w razie W
+ ściera się równomiernie
+ dość długo się utrzymuje na ustach
+ zawartość drobinek rozświetla cerę, chociaż bardziej odpowiednia będzie na wieczór 
+ cena
+ klasyczny kształt oraz design, czyli taki, jaki lubię najbardziej
+ nie wysusza ust

MINUSY
- dostępność
- przekłamana kolorystyka w katalogu
- pigmentacja na poziomie przyzwoitym, ale do konturowania ust nie będzie zbyt dobra

SPOSTRZEŻENIA
Opakowanie jest małe, więc wszędzie się zmieści. Szminka jest tradycyjnie 'skrojona', co znacznie przyspiesza mi aplikację (mi zajmuje ok. minuty, czasem nawet mniej) w stylu, jakim lubię (podkreślenie łuku, te sprawy...).


Przyznam, że na początku kolor mnie przeraził. Jest to taka malinowa czerwień z malutkimi, niewyczuwalnymi srebro-złotymi drobinkami.


Zdjęcie zostało wykonane w świetle dziennym, więc jest jaśniejsze. Z fleszem i w ciemniejszych warunkach jest to typowa soczysta czerwień, o czym będziecie mogli się przekonać w następnym poście.:)

Podsumowując - obecnie jest to moja ulubiona szminka, mam zamiar przetestować również inne kolory. A fakt, że dostałam ją w ramach współpracy z Klubem Mariza nie wpłynął w żaden sposób na wydźwięk ów recenzji.

10 komentarzy:

  1. Wszyscy mają teraz jakąś dziwną manię na tę firmę. Ja jej niestety szczerze nie cierpię. Kupiłam z katalogu kilka kluczowych produktów i po kilku użyciach wylądowały w koszu. Wybierając między nimi a Avonem wybrałabym Avon, który też nie jest za genialny. Nie chcę być tu jakimś haterem, czy coś w tym stylu, proszę nie zrozum mnie źle. ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz, a u mnie odwrotnie. I o ile kolorówka Avonu jest całkiem, całkiem, to już do pielęgnacyjnych można mieć wiele do życzenia, np. ilość konserwantów, czy elementy toksyczne w składzie.

      Usuń
  2. nie mój kolor szczerze powiedziawszy

    OdpowiedzUsuń
  3. mariza staje się coraz popularniejsza. a kolor mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też nie dla mnie taki kolor;/ wolę jaśniejsze

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny kolor :) Gdy zabaczyłam ją to pomyslałam, ze jest zdecydowanie za ciemna jak dla mnie, ale na ustach wygłąda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zobaczyłam szminkę to mi się nie podobał ten kolor ale na ustach wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam inny odcień, jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam chyba nawet ten sam kolor, jest doskonala;)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny kolor, szkoda że nie są dostępne w sklepach

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.