23 sierpnia 2012

Fluid matująco-kryjący Mariza

Kiedy zetknęłam się z moimi pierwszymi kosmetykami tej firmy, w świecie blogowym było jeszcze o nich cicho. Raptem 2, 3 miesiące i już w spisie blogów o podobnej do mojego tematyce, średnio co kilkanaście wpisów jest jeden dotyczący konkretnego kosmetyku Marizy. Wszystko przez to, że konsultantki, które mają u siebie popyt na produkty chcą iść dalej zakładając własne grupy. A że Mariza wciąż jest jeszcze mało znana próbują to zmienić. Poza zachwalaniem tych kosmetyków na blogach (większości to zachwalanie nie jest fałszywe), idą dalej organizując testy dla blogerek, które nie znają jeszcze tych specyfików.
Oczywiście najlepiej wychodzi na tym firma mając 70% ceny każdego kosmetyku, 90% za akcesoria i jeśli lider grupy jest w stanie rzekomo zarobić kilkaset, czy nawet tysięcy złotych to ile musi zarabiać na tym Mariza? Tym bardziej, że nie kojarzę, żebym widziała gdziekolwiek reklamę, poza tą, którą robią konsultanci na swoich stronach i blogach wedle własnych potrzeb. I z tego, co widzę robią ją dobrze, chociaż nie przyjmują z tego tytułu dodatkowych wynagrodzeń od firmy. Takie do przemyślenia.

Ciąg dalszy kolorówki. Dziś będzie o mowa o jednym z kosmetyków, które dostałam od Pani Magdy z Klubu Mariza.



INFORMACJE
Od producenta: "Aksamitny, beztłuszczowy podkład matująco-kryjący. Tuszuje niedoskonałości cery i nadaje jej jednolity koloryt i gładkość bez efektu maski. Absorbuje nadmiar sebum zapobiegając błyszczeniu się skóry. Posiada beztłuszczową konsystencję, łatwo się rozprowadza i stapia ze skórą. Działa pielęgnująco i ochronnie, zawiera aloes, d-pantenol oraz filtry UV. Zapewnia długotrwałe, matowe wykończenie makijażu. Produkt przebadany dermatologicznie. Wyrób nie testowany na zwierzętach."
Pojemność: 30ml.
Cena: normalnie ok 14zł, od września można nabyć go w promocji za niecałe 12zł.
Firma: Mariza.
Dostępność: u konsultantek.
Wersje: mamy 5 odcieni do wyboru, z racji tego, że są wakacje i się opaliłam wybrałam wariant nr 2 o nazwie 'jasny beż'.

PLUSY
+ łatwo i równomiernie się nakłada
+ wyrównuje koloryt cery
+ jest lekki przez co doskonale sprawdzi się w sezonie wiosna-lato
+ wydajny
+ opakowanie jest przezroczyste, więc mamy wgląd na stan zawartości
+ naprawdę matuje
+ cena w stosunku do jakości
+ nie zapycha!

 
MINUSY
- pompka lubi się zacinać, raz chodzi ok, a czasem trzeba się namęczyć
- krycie jest średnie, przy wypryskach bez korektora ani rusz
- dostępność

SPOSTRZEŻENIA
Można rzec, że już od początku stał się moim ulubionym kosmetykiem ostatnich czasów. Kiedyś musiałam używać pudru, aby osiągnąć mat, teraz już nie muszę. Przynajmniej nie bezpośrednio po aplikacji. Cera zaczyna błyszczeć dopiero po kilku godzinach oraz szybciej, jeśli zaaplikujemy pod nią krem nawilżający, który nie ma właściwości matujących.

Pompka na początku chodziła jak marzenie, po jakiś dwóch tygodniach zaczęła się nagle zacinać i zaczęła się walka o podkład.:P Łatwo można się zachlapać kosmetykiem wtedy...

Odcień jest ok, beżowy bez typowo pomarańczowych pigmentów.


Podkład nie spływa z twarzy, dlatego polecam go na lato oraz dla osób nie lubiących efektu maski na twarzy.

Podsumowując, gdyby nie ta pompka byłby to mój KWC, ale w takim razie mam zamiar przetestować jeszcze podkład typowo matujący w tubce, również z Marizy, ale to kiedyś.

13 komentarzy:

  1. mam balansujący z marizy i dla mnie klapa, ale może faktycznie ten by mi dogodził ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i właśnie przez Ciebie mam wątpliwości, czy tamten wypróbować, bo dość wymagająca jestem:P

      Usuń
  2. Ja z moją cerą, niestety muszę mieć podkład mocno kryjący :/ Mimo, że ten wydaje się być bardzo interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w razie czego możesz sobie zawsze dopomóc korektorem przy tym i też będzie ok:)

      Usuń
  3. Nigdy nie miałam okazji testowac tych kosmetyków :))

    OdpowiedzUsuń
  4. nawet nie wiem, gdzie u mnie mialabym go szukać, nie spotkałam sie z nim wcześniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze styczności z tą firmą, ale jeśli tylko znajdę kiedyś jakąś kolsultantkę to z pewnością kupię tan puder :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez nie miałam ztyczności z ta firma a szkoda
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. osobiscie jeszcze go nie testowalam;)

    zapraszamy i obserwujemy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękujemy za szczerą opinię o naszym produkcie. Przyjemnie się czyta tego bloga, z pewnością jeszcze tutaj wrócimy :) Zapraszamy do współpracy i zakupów: http://sklep.mariza-kosmetyki.com.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.