13 czerwca 2012

Kuracja bąbelkowa

Przeglądając statystyki odwiedzin natknięłam się na intrygujące hasło "bąbelkowa kuracja". Nie wiem co autor tej frazy chciał dokładnie znaleźć, ale moją uwagę przykuł fragment artykułu, z którym podzielę się z Wami poniżej.



"Znana jest skuteczność kuracji leczniczej szampanem. Cztery kieliszki dziennie przez pierwszy miesiąc, a następnie dwa kieliszki przez następny okres. Szampan, jak każde dobre wino, w niewielkich dawkach działa bowiem pozytywnie na ludzki organizm poprawiając samopoczucie i korzystnie wpływając na regulację systemu nerwowego.

Wspomaga zwalczanie stanów zapalnych górnych dróg oddechowych, zwalcza alergie, a organizmowi dostarcza sole mineralne w tym potas, wapń i magnez.

Dzięki właściwościom moczopędnym, oczyszczającym i przeciwzapalnym polecany jest osobom z problemami dróg moczowych, a wskutek zawartości związków fosforu, litu i cynku uznawany jest za świetny środek antydepresyjny.

Choć sporne jest czy to zasługa bąbelków jedynie, czy też towarzyszących im… procentów
."
Całość możecie przeczytać TU.

Co o tym sądzicie? Bo moim zdaniem 4 kieliszki dziennie to przesada, nawet jak na szampan. A na poprawę samopoczucie może wpłynąć przecież wiele innych, dużo mniej inwazyjnych czynników.

2 komentarze:

  1. myślę że ja cały dzień chodziłabym na rauszu :P 4 kieliszki to zdecydowanie za dużo jak dla mnie:P nawet w odstępach czasowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, że to żart z tymi 4 kieliszkami ;P Wychodzi prawie pół litra szampana O_o No bez przesady, przez miesiąc regularnie, uzależnienie murowane :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Na pytania odpowiadam pod postami.